Kartki ślubne dalej mnie trzymają ale dzisiaj nietypowo. Jestem typowym chomikiem, który nic nie wyrzuca. Czasami przygotowuje sobie bazy pod kartki a potem zmieniają się okoliczności przyrody lub wena odchodzi albo tez rodzą się nowe pomysły i takie bazy czekają na lepsze czasy. A potem jakiegoś pięknego dnia szukając czegoś w mojej przepastnej szafie bazy takie wypadają i...... nadchodzi ich czas. Dzisiaj przedstawiane kartki taki etap właśnie przeszły.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz